piątek, 2 sierpnia 2013

ROZDZIAŁ 3
-Coś mówiłeś?- spytałam, a w mojej głowie przerażenie ustępowało zdziwieniu- i tak na przemian.
-Nie, nic nie mówiłem...- bąknął wciąż nie spuszczając ze mnie wzroku. Nie patrzyłam mu w oczy, nie wiem dlaczego, ale nie patrzyłam. Nie mogłam, nie chciałam. - Gdzie mieszkasz? 
-Nigdzie.- bez namysłu odpowiedziałam nie spuszczając wzroku z podłogi.
-Bez żartów. 
-N I G D Z I E.- przeliterowałam.- trzeba mówić do ciebie, jak do przedszkolaka?- po każdym zdaniu, które ku niemu wypowiedziałam sumienie mnie karciło. Może przez pieniądze ojca zachowywałam się jak rozpieszczone dziecko? 
-Myślisz, że jak będziesz taka opryskliwa, to odpuszczę?
- Tak.- rzuciłam.
-Jesteś w błędzie.. 
Zaczęłam zastanawiać się nad sobą nie spoglądająn na Natana ani razu- przyznam, że robiłam to wbrew sobie, usiadł obok mnie. Czułam na sobie jego wzrok.
-Za co mnie tak nienawidzisz?- zapytał ku mojemu zdziwieniu.
-Nie nienawidze cię.- powiedziałam. Miałam wrażenie, że to zdanie zabrzmiało jak w 'Gdzie jest Nemo'
-Przecież widzę.
-To jesteś ślepy.- przyblizył się do mnie trochę. Był coraz bliżej- bałam się. To byłby mój pierwszy pocałunek. Odsunęłam się. Chcę trochę poczekać- nie znam go. 
-Powiesz mi, gdzie mieszkasz? 
-Mieszkam tutaj.- odpowiedziałam w ogóle niewzruszona, nie obchodziło mnie co kierował ku mnie.
-Co?- zapytał ciekawy.
-Uciekłam z domu.
-Serio?
-Nie, żartuję.- zakpiłam.
-Wiedziałem.- jego oczy rozmył promień zachodzącego słońca rozdzielający nas grubą linią.
-Serio.
-Kłamca.
-Laluś.
-Kłamca.
-Idiota.
-Zostaniemy przyjaciółmi?-zapytał.
-Nie.
-Czego?
-Bo nie.- chciałam. Coś we mnie mówiło 'tak!tak!' a druga część 'nieeee!'
-Proszę.
-Okej.- warknęłam tylko dlatego, żeby się zamknął.
-Mogę pomóc ci robić coś w stylu domku?
-Możesz.- wzięliśmy się do pracy.


Myślałam. Ciągle o nim myślałam. Nie mogłam przestać. Wdarł się do mojej głowy i udawał, że nie widzi drzwi, które stały na w prost niego. Drań, pajac, idiota, dureń, frajer.
Nie- przestałam o nim myślec, jak o przyjacielu- chciałam czegos więcej, tylko bałam się przyznać.
-Będę musiał juz isć. Późno już. Idziesz do mnie?- zapytał.
-Nie, tu jest dobrze.- odpowiedziałam już nie tak chamsko, jak wcześniej. nie bałam się tu zostać sama, dlatego, że wiedziałam, iż jutro Natan będzie obok mnie- nic nie było mi straszne, bo ta myśl mnie broniła przed wszystkim.
-Zaraz przyjdę.-powiedział i szybko gdzieś pobiegł. Dotrzymał także obietnicy i wrócił z czymś. Niewiem czym, ale ładnie pachniało. Oznaczało to, że mieszkał nieopodal. W sumie to było jego pole, więc jak mógł mieszkać daleko? Położył 'pudełko' obok mnie i dał mi bukiet kwiatów polnych, co było najsłodszym gestem, jaki mi się w życiu przytrafił.
-Myśl o tobie nie da mi spać.- powiedziałam i go przytuliłam na pożegnanie,a po moim policzku popłynęła samotna łza, którą ukradkiem otarłam rękawem zabrudzonej niebieskiej bluzki mamy.





12 komentarzy:

  1. Ten ogromniasty fragment dialogu jest jak dla mnie przereklamowany. Mogłabyś wpleść tam kilka opisów uczuć, ale nie szkodzi. Jak na początek to nieźle :) Czekam na kolejne

    http://upadlii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no spoko, czaję, ale to tak miało być. Wyobraź sobie tą rozmowę na ralu?

      Usuń
  2. Fajne ;) http://zycie-z-kosmosu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie..Ciekawie..Wzruszająco;)
    Śledzę Cię na blogovin i skomentuje każdy twój post,gdyż grzechem by było nie skomentować czegoś tak pięknego jak twoje opowiadanie;)

    Zapraszam http://fashionwithkatie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. w tym dialogu mogłabyś coś dodać, np jakieś opisy, ale poza tym ok ;)
    pozdrawiam i obserwuję
    http://zycie--trudne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo mi się podoba :) Trzymaj tak dalej i nigdy nie poddawaj się ! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uuuhhh, świetny ten rozdział i boski masz ten nagłówek! *.* Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział bo wciągnęła mnie lektura ;)

    Obserwuję
    http://in-love-with-my-dreams.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Boski rozdział i piękny nagłówek.
    Czekam na następny rozdział
    obserwuję :)
    http://pisane-olowkiem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawe opowiadanie, szkoda ze juz nie piszesz

    OdpowiedzUsuń
  9. Super opowiadanie, tylko czasem główna bohaterka mogłaby być milsza ;) Ale dobrze, że ona sama też widzi swoje wady. W wolnej chwili zapraszam również do mnie: https://www.fryzomania.pl/category/szczotki-do-wlosow-elektryczne Polecam, może znajdziesz coś dla siebie.

    OdpowiedzUsuń

♥Każdy komentarz jest dla mnie ważny.
♥ Zawsze się odwdzięczam.
♥ Nie spamować i nie kopiować treści :)